Audi A4 B7 2.0 140KM

Audi A4 B7 2.0 140KM


Nie mam możliwości jeździć samochodami nowymi, tak jak mogą to robić profesjonalni dziennikarze. Bardzo im zazdroszczę, jednak zamiast płakać, że nie mogę robić tego samego co oni, postanowiłem robić testy samochodów na moje siły. Auta używane, które są w rodzinie, lub u znajomych. Często mam okazję przejechać się innym samochodem niż moim domowym Audi, czy Toyotą. Zawsze chciałem testować, a później recenzować samochody, jest to praca marzeń, przyjemne z pożytecznym. Najpierw patrzymy na samochód i oceniamy, czy nam się podoba, czy niekoniecznie. Następnie wchodzimy do środka, sprawdzamy ilość miejsca, jakość zastosowanych materiałów, ogólne odczucia wizualne. Na koniec włączamy silnik, jeździmy przez kilka godzin, dni, tygodni i na podstawie tych odczuć piszemy recenzje do gazety, lub jeszcze lepiej, opowiadamy o tym przed kamerą. Praca idealna, więc spróbujmy tego na tym blogu. Jeśli się nie przyjmie to zwyczajnie sobie odpuszczę i będę rozwijał się na innych płaszczyznach niż "testy". 


Przechodząc, więc do meritum sprawy, czyli samochodu. Dzisiaj zaczniemy od pierwszego z dwóch samochodów, którymi mam okazje jeździć na co dzień. Audi A4 B7 z 2005 roku z dwulitrowym wysokoprężnym motorem pod maską. Samochód bardzo sympatyczny i spójny. Można się z nim zaprzyjaźnić, ale czy zakochać? Moim zdaniem nie, ale po kolei...

Wygląd zewnętrzny

Od frontu- masywny, ale może się podobać
Z profilu- tu widać dobrze różnice między rozmiarem maski, a bagażnika
Z tyłu- Jakby płaczący, ale uroczy
Ponownie profil, tylko z z drugiej strony :P

Samochód w nadwoziu sedan oraz srebrnym kolorze. Muszę przyznać że w przypadku tej generacji A4, nadwozie kombi nie jest w cale brzydsze od sedana, a dla niektórych może być nawet ładniejsze. Jednak wróćmy do tego co możemy zobaczyć tutaj. Przód jest w mojej opinii bardzo masywny. Duża i szeroka maska, ładny zgrabny grill, chociaż nie jest tak duży, jak w nowych samochodach. Ładne naturalnie wyglądające reflektory. Z profilu samochód jest naprawdę zgrabny, tutaj widać, że bagażnik jest malutki, tył wydaje się aż za krótki jak na ten samochód. Jest to trochę niespójne, iż zestawiony zostaje malutki, zgrabny tyłeczek z ociężałym i masywnym przodem. Drzwi proste bez większy przetłoczeń, podobnie jak błotniki. Jest to jeszcze stary nurt motoryzacji, gdzie blacha była stosunkowo prosta, bez przetłoczeń w każdym możliwym miejscu. W momencie, gdy stajemy w tyłu auta, bagażnik nie wydaje się już, aż tak mały jak z profilu. "Smutne" reflektory, bardzo uroczę, ale na pewno nie wyglądają sportowo. Ciężko w tej kwestii dodać coś więcej, każdy widzi jak samochód wygląda i jest w stanie sobie sam odpowiedzieć, czy podoba mu się to co widzi, czy niekoniecznie. 

Nudny, trochę ociężały 5/10

Ergonomia wnętrza

Bagażnik- Niewielki, dla małej rodziny powinien być wystarczający
Tylna kanapa- prosta, schludna, niezbyt bogata
Drzwi z tyłu- Proste i czytelne
Wnętrze z przodu
Drzwi z przodu

Jak samochód wygląda od środka i czy wygodnie się w nim siedzi? Jest to nieduży sedan więc i miejsca nie ma niesamowicie dużo, co nie oznacza, że jest go przesadnie mało. Samochód przeznaczony do przewozu maksymalnie czterech osób, jeśli mówimy o komfortowym podróżowaniu. Zacznijmy na przekór od końca, czyli od bagażnika. Nieduża pojemność bagażnika, co widać jest już, kiedy patrzymy na auto z zewnątrz, o czym wspomniałem wyżej. Do środka zmieszczą się dwie duże walizki i jakaś torba podróżna, duże niedzielne zakupy lub szczupły kolega,  też się zmieści bez większych problemów.
Kiedy mówimy o tylnej kanapie, to miejsca przy drzwiach są komfortowe, w przednich fotelach plastiki są wytłoczone w ten sposób, aby kolana pasażerów miały jak najwięcej miejsca, dodatkowo kieszonki w fotelach przednich, również często przydają się do schowania książki, czy telefonu. Na środku znajdziemy sporych rozmiarów tunel, a samo miejsce dla pasażera jest wyżej w stosunku do dwóch pozostałych miejsc. Dla mnie, osoby która ma około 185 centymetrów wzrostu, miejsce na środku jest dużo za wysoko, przez co nie jestem w stanie usiąść na tym miejscu wyprostowany. Za to, kiedy autem jedzie cztery osoby, na środku można rozłożyć sobie podłokietnik z dwoma uchwytami na kubki. Podłokietnik jest funkcjonalny, ale bardzo twardy, obszyty tym samym materiałem co fotele. Za jego dodatkową zaletę można uznać dodatkowy schowek w środku tego podłokietnika, fabrycznie znajduje się tam apteczka. Nie ma sensu doszukiwać się z tyłu większej ilości schowków, bo zwyczajnie ich nie ma. Prawidłowo działające przełączniki do otwierania szyb i przyjemne materiały użyte na drzwiach. Nie ma tam wielu miękkich elementów, ale za to wszystko jest bardzo dobrze spasowane i same materiały są miłe w dotyku, nie świecą najtańszym plastikiem. Elementy niekiedy są delikatnie miękkie, lub dają uczucie dotykania matowej gumy/twardej pianki.
W tym miejscu przejdźmy już do przodu samochodu, i z tej pozycji skupmy się na wykończeniu i na tym jak wygląda wnętrze. Kolory dominujące to szarości i jej odcienie. Bardzo miłym akcentem jest aluminiowa listwa, która idzie przez kokpit, a dalej przez dwie pary drzwi. Podoba mi się, że nie udaje ona drewna, tylko jest nowoczesnym elementem, który jest jednocześnie nie odbiera temu autu elegancji. Plastiki jakie znajdziemy w prawie całym samochodzie, to te same przyjemne tworzywa, które wcześniej spotkaliśmy na drzwiach. Delikatnie miękkie i przyjemne w dotyku. Są jednak miejsca, gdzie można spotkać twarde, szorstkie plastiki, które nie robią aż tak dobrego wrażenia. Mowa tu o tworzywach, które znajdują się pod wajchą od hamulca ręcznego i listwy dookoła radia i ogólnie panelu centralnego. Jednak pomijając pojedyncze przypadki, mamy do czynienia z naprawdę ładnym i przyjemnym wnętrzem. Ilość schowków z przodu nie jest, aż tak uboga jak z tyłu, ale nie można mówić tu o przepychu. Kieszonki w drzwiach, standardowy zamykany schowek przed pasażerem, mały schowek pod radiem i kieszonka po lewej stronie od kierownicy. Ostatni schowek kryje się w podłokietniku. Kiedy już mowa o nim, to muszę powiedzieć, że jest mały, ale co ważne wystarczający, przynajmniej jak dla mnie. Dużo wygodniejszy niż ten, który dzieli tylną kanapę. Jak na ten rozmiar auta, wystarczy. Jestem za to bardzo niezadowolony z tego, jak działają wszystkie guziki na centralnym panelu. W dotyku są przyjemne, ale klik nie jest taki, jaki powinien być i szczerze mówiąc, aż nie chce się z nich korzystać. To nie jest tak, że są za bardzo plastikowe, czy nie czuć kliku, bo czuć, ale w ich miejsce wolałbym toporne i dużo przyjemniejsze we wciskaniu guziki na przykład z Toyoty. Sam wygląd każdy może ocenić sobie sam, mi osobiście nie podoba się podświetlenie w moim egzemplarzu, wolałbym, albo zimne barwy, albo najzwyczajniej w miejscu prymitywnego radia, duży ekran nawigacji. Już chyba na sam koniec pozostaje kwestia nawiewów, ale tu nie ma dużo do gadania, są bardzo proste i spełniają swoją funkcję, nieprzekombinowane, po prostu podobają mi się. Chociaż może to jednak nie koniec. Spoglądając do góry zobaczymy typową podsufitkę, trochę jaśniejszą niż reszta wnętrza, co wpływa bardzo pozytywnie na odbiór samochodu. Daszki do osłaniania się od słońca, są wykonane bardzo przyzwoicie, tak samo jak cała reszta wnętrza. Podsumowując wnętrze już jako całość. Mamy tu do czynienia z dobrze wykonanym i rewelacyjnie spasowanym wnętrzem. Nie oznacza to, że materiały są z najwyższej półki, są dobre jak na klasę samochodu i dla mnie wystarczające. Kolorystyka w moim egzemplarzu jest stonowana, ale co za tym idzie całość prezentuje się schludnie i nowocześnie. Jeśli nie szukamy abstrakcji we wnętrzu naszego auta, to ten egzemplarz Audi powinien nasz zadowolić.

Jakość i spasowanie elementów jest na dobrym, ale tylko dobrym poziomie 7/10

Pozycja za kierownicą

Niska pozycja, nawet względem wnętrza

Moim subiektywnym zdaniem, w tym samochodzie siedzi się dokładnie tak jak w samochodzie powinno się siedzieć. Bez problemu można tu znaleźć swoją pozycję za kierownicą. Wsiadając do auta, po prostu wpadamy do niego. Czujemy się, jakby pośladki znajdowały się dodatkowo w dołku, a na świat patrzymy z naprawdę niskiej perspektywy, a w rzeczywistości przecież nie siedzimy aż tak nisko. Dla mnie jest to wielka zaleta, daje to poczucie sportowego charakteru samochodu, i większej wygody. Kierownica ustawiana w dwóch płaszczyznach, co przynajmniej mi wystarcza. Fotel nie posiada elektrycznej regulacji, regulowanego odcinka lędźwiowego, czy regulacji odcinka pod udami, mimo tych braków i tak jest naprawdę dobrze. Same fotele są idealnie wyważone między komfortem, a sportowych charakterem. Z jednej strony są przyjemnie miękkie, a z drugiej boczne trzymanie jest naprawdę wystarczające jeśli nie szalejemy przesadnie na drodze, a mając klekota pod maską, nawet nie wypada. Podoba mi się też to, na jakiej wysokości znajduje się linia okien w stosunku do kierowcy. Tym samochodem zupełnie inaczej podróżuje się jako kierowca, a jako pasażer z tyłu. Z przodu mamy poczucie delikatnego sportu, sporo miejsca i znacznie mniej odczuwamy wibracje silnika. Z tyłu jest zupełnie na odwrót, nie oznacza to, że jest jakoś tragicznie, ale miejsca jest znacznie mniej (co nie zmienia faktu że dwie dorosłe osoby mogą tam komfortowo podróżować), siedzi się faktycznie jak na kanapie, a nie wyprofilowanym fotelu, samochód z perspektywy tylnej kanapy wydaje się znacznie głośniejszy. Muszę jednak przyznać, że ja osobiście, jako kierowca, w tym konkretnym samochodzie czuje się rewelacyjnie, kiedy w przyszłości będę kupował swój własny samochód, będę szukał dokładnie takiej pozycji za kierownicą.

Mi siedzi się tu zwyczajnie bardzo dobrze 9/10

Prowadzenie i odczucie z jazdy

Zanim przejdziemy bezpośrednio do jazdy, pomówmy o tym co temu towarzyszy. Na początek spójrzmy na kierownice, może się podobać, ale na pewno jest za duża. Obręcz jest cienka, bez zgrubień w miejscach, gdzie najczęściej trzyma się dłonie. Nie podoba mi się również to w jaki sposób rozwiązane są pokrętła do obsługi radia, są w formie rolek, co nie jest najbardziej precyzyjne i zwyczajnie nie jest wygodne. Kiedy mamy już za sobą kierownice, możemy przejść do faktycznej jazdy. Nie mam dużego doświadczenia w tej kwestii, ale wydaje mi się, że jest naprawdę nieźle. Układ kierowniczy jest miękki i precyzyjny, ale czuć, że jego przeznaczeniem nie jest agresywna sportowa jazda, a spokojne i płynne pokonywanie zakrętów. Samochód prowadzi się pewnie i przewidywanie, ale układ kierowniczy jest zbyt miękki, aby powiedzieć, że dobrze prowadzi się w szybkich zakrętach. Do jazdy codziennej bardzo wygodny, ale tylko do takiej kulturalnej i płynnej. Co do tego jak silnik reaguje na pedał gazu, to dla moich potrzeb jest to wystarczająco. Przyzwoite przyspieszenie do setki, szczególnie jeśli mówimy o przyspieszaniu, z powiedzmy dwudziestu kilometrów na godzinę. Sam start wydaje się nieco ociężały, jakby silnik na pierwszym biegu nie chciał się za bardzo rozpędzać. Dopiero na dwójce, kiedy załącza się na dobre turbina, zaczynamy odczuwać przyjemne dociśnięcie do fotela i wyraźne przyspieszenie. Powtórzę się delikatnie, ale tak samo jak układ kierowniczy, tak silnik na codzienną jazdę jest wystarczający, na tyle mocy, aby bez obaw podjąć się wyprzedzenia TIR'a na kawałku prostej, ale koni mechanicznych jest na tyle mało, że ja, jako młody kierowca nie miałem najmniejszego problemu, żeby ją opanować. Przy okazji mówienia o silniku, nie można zapomnieć o spalaniu, które w przypadku tego samochodu na trasie może spokojnie spaść do poziomu 4,5-5 litrów na sto kilometrów, mówimy tu oczywiście o spalaniu, jakie osiągniemy jadąc jednostajnie 110 km/h. Jednak patrząc realnie w cyklu mieszanym, średnia jest na poziomie 8-11 litrów w zależności od tego jaki styl jazdy mamy i, czy lubimy mocniej docisnąć pedał gazu. Jak na dwulitrowy motor, w nie tak malutkim samochodzie, myślę, że jest to przyzwoity wynik, ale na pewno nie rewelacyjny. Kolejnym elementem, który jest niezwykle ważny w przypadku prowadzenia samochodu jest skrzynia biegów. W tym przypadku manualna sześciobiegowa. W mojej opinii spisuje się po prostu poprawnie. Pedał sprzęgła chodzi bardzo przyjemnie, miękko z lekkim oporem, biegi wchodzą w zasadzie same, bez najmniejszego oporu.  Ze skrzynią nigdy nie było problemów i nikt na nią nie narzekał, jest to bardzo poprawny manual.

Za układ kierowniczy Audi dostaje ode mnie 6,5/10


Dodatkowe punkty chciałbym przyznać za ogólne wrażenia z samochodu, za jego spójność i za to, jak widzę ten samochód. W tym przypadku auto nic nie udaje, wizualnie ciężkie, nie próbuje być czymś więcej niż średniej wielkości sedanem dla typowej 3-4 osobowej rodziny.

 Więc za spójność więc wysoka ocena 8/10

Audi A4 B7 wydaje mi się spójnym i nic nie udającym samochodem. Nie próbuje udawać najładniejszego w mieście, ani tym bardziej najszybszego. Awaryjny dwulitrowy diesel, bardzo hałasuje i przenosi sporo wibracji na resztę auta, nie przeszkadza to jednak tak bardzo, jak mogłoby wynikać z opisu. Ten samochód jest zwyczajnie spójny i lubię go, jako codzienny środek transportu. Nie wyobrażam sobie zakochać się w nim, chociaż oczywiście każdy ma inny gust. Dobre materiały użyte w środku, idealna pozycja za kierownicą i nie najgorszy wygląd, konfrontowane tu są z awaryjnym, aczkolwiek żwawym silnikiem wysokoprężnym. Dochodzi do tego trochę nijaki układ kierowniczy i beznadziejna wielofunkcyjna kierownica, która jest zwyczajnie brzydka i niewygodna. Samochód podoba mi się, ale nie kupiłbym tej konkretnej generacji, nie ma tego czegoś co powinien mieć wymarzony samochód. Tu dostajemy lepiej wykonanego Volkswagen'a. Grupa VAG'a ma to do siebie, że robi bardzo poprawne, ale nudne samochody, oczywiście moje słowa nie sprawdzają się, kiedy popatrzymy na Audi TT, czy A8, która jest rewelacyjnie wykonaną limuzyną. My jednak mówimy o średniej półce przeznaczonej dla ludu i tu jest tak jak napisałem, poprawnie, ale bez duszy. Podsumowując wcześniej dane punkty wychodzi nam ocena 35,5/50, wydaje mi się że jest ona bardzo uczciwa. A czy wy byście kupili Audi A4 B7? Co sądzicie o tym samochodzie, piszcie komentarze jakie macie odczucia co do tego auta i całej marki "Audi".

Komentarze

Popularne posty